Jest rok 1946, prowadzicie swoje spokojne życie, załatwiając sprawy, spotykając się i rozmawiając z ludźmi. Jednak z czasem zaczynacie zauważać coś intrygującego. Podczas wykonywania codziennych czynności, takich jak zakupy, wizyty w restauracji czy przechodzenie przez ruchliwe ulice miasta, zdaje się Wam, że dostrzegacie różne motywy związane z Egiptem. Czasami jest to róg kamienicy, który przypomina piramidę, a czasami rudy kot, który ma maskę Sfinksa. Za każdym razem jednak, gdy spojrzycie ponownie w miejsce, gdzie wydawało się Wam widzieć coś dziwnego, teraz widzicie całkiem normalne rzeczy.
- To na pewno przemęczenie... powtarzacie sobie ignorując to co "widzicie" do momentu gdy nie pojawia nowa zwida w postaci plakatu... Identycznie jak wcześniej, plakat pojawia się w zupełnie przypadkowych momentach i nigdy nie wydaje się identyczny. Czasami jest odbiciem w szybie, a czasami po prostu wisi na słupie, ale za każdym razem, gdy chcecie na niego spojrzeć ponownie, jakby rozpływa się w powietrzu.
Wszystko zmieniło sie w dniu kiedy przechadzając się zupełnie przypadkiem obok Uniwersytetu Londyńskiego, dostrzegacie dość kolorowy plakat. Na początku mignął Wam on przez sekundę w kącie oka...
Czy to kolejny wymysł Waszej wyobraźni? Spoglądacie ponownie i jest! Podchodzicie zaciekawieni, przyglądacie się plakatowi...
Na początku wydaje się on Wam zwykłym plakatem przedstawiającym piramidę oraz zaćmienie słońca. Czujecie także bijącą od niego aurę tajemniczości. Wiecie już, że musicie wziąć udział w tej wyprawie...